Oczywiście nie obyło się bez przygód. Zamówiliśmy z chmielami nowy fermentator. Już z dostawą były problemy, jednak nikt z nas nie zauważył, że fermentator jest bez otworu na rurkę w pokrywie. Godzina 12 w nocy, koniec warzenia, wszystko gotowe, a tutaj... niespodzianka. Podczas dezynfekcji fermentatora dopiero zauważyliśmy brak dziurki ;) Pokrywy z pozostałych okazały się nieco inne, w domu brak otwornicy, co robić? Otwór został wywiercony wiertarką (nie jest to proste), uszczelka włożona, rurka wsadzona... Ufff... Następnego dnia ani widu ani słychu bulkania, co się dzieje? Odwieczny dylemat: rurka nie bulka ;) Okazało się, że otwór jest nieco za duży i uszczelka jest włożona nieco za luźno... Została ostatecznie uszczelniona i od kilku dni AIPA już radośnie fermentuje... Oczywiście przy okazji przypomniały nam się wszystkie dowcipy o niebulkających rurkach ;) Dodatkowo, ze względu na wysokie BLG (18), w zasadzie jest to imperialna IPA, czy też Double IPA...
Jest to równocześnie nasze 20 piwo...
A ja wrzucam przepis:
Morijkowa AIPA
Składniki na ok. 16 l piwa:
- 5,35 kg słodu pilzneńskiego
- 0,5 kg karmelowego czerwonego (Carared)
- 0,35 kg monachijskiego ciemnego (monachijski II)
- 0,4 kg Carapils
- 0,12 kg prażonej pszenicy
- 40 g Simcoe 11,9%
- 50 g Amarillo 8,9%
- 50 g Citra 12,7%
- 55 g Cascade 7,4%
- US-05
Zacieranie:
68°C - 60 min.
Chmielenie (całkowity czas gotowania - 90 min.):
40 g Simcoe - 60 min.
30 g Amarillo - 15 min.
30 g Citra - 15 min.
35 g Cascade - 0 min.
Fermentacja
Burzliwa 7 dni w ok. 20°C, następnie zlanie na cichą na 14 dni z dodaniem chmieli: - I oczywiście konieczny dodatek, niebulkająca rurka ;)
20 g Amarillo
20 g Citra
20 g Cascade
BLG początkowe: 18 (27/02/2013)
BLG końcowe: 4 (20/03/2013) zawartość alkoholu ok. 7,3% czyli mocne piwo ;) (Beersmith podaje 7,8%...)
Etykieta także gotowa, także pozostaje z niecierpliwością czekać na pierwsze piwne próby.
06/03/2013 przelano na cichą z dodatkiem chmieli. Nie odmówiliśmy sobie przyjemności spróbowania piwa. Aromat nieziemski! Wyraźna goryczka, mocny aromat grejpfrutowy... Ciekawe, jaka zmiana będzie po chmieleniu na zimno :) Jak dla mnie piwo już jest bardzo dobre!
20/03/2013 zabutelkowano 36 butelek 50 ml (czyli 16 l piwa) - nieco niska efektywność warzenia... Nieco za mało wody do wysładzania, sporo osadu drożdżowo-chmielowego. Ze względy na wysokie BLG jest to bardzeij Double IPA, niż AIPA :) Bardzo wysokie IBU, ale ze względu na posmaki cytrusowe świetnie się pije... Smak: baaaaardzo obiecujący (mąż wypił pół kufla zielonego piwa :) ), z niecierpliwością czekamy na odleżakowanie.
Testowanie po 3 tygodniach od rozlewu - niezbyt wysoka, ale trwała piana, bardzo silny zapach chmielo-cytrusowy. Piękny kolor, natomiast jest lekko mętne (od chmielenia na zimno), ale myślę, że jeszcze się sklaruje.
W smaku wyraźnie wyczuwalne cytrusy (głównie grejpfruty) i słabe nutki jodłowe. Nie czuję natomiast owoców tropikalnych. Bardzo mocna goryczka, ale przyjemna, "gładka". Powinno jeszcze nieco poleżakować, ale nie mogliśmy się doczekać. Ogólnie: zdecydowanie jedno z najlepszych piw, jakie piliśmy do tej pory!
Piwo dostało się do finału podczas konkursu Birofilia 2013 w kategorii Imperial India Pale Ale :)
Dzięki za niezły przepis!
OdpowiedzUsuńIle cukru/glukozy potrzeba do rozlewu?
OdpowiedzUsuńjeśli dobrze pamiętam dawałam 4g/0,5l
OdpowiedzUsuńDziękuje za info
OdpowiedzUsuńJeśli jest taka możliwość to poproszę o zdjęcie tego piwa interesuje mnie jego barwa. Planuję zrobić Red IPA na chmielu Topaz i mierzę w jaka najintensywniejszy czerwony kolor:)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ale piwa dawno już nie ma :)
OdpowiedzUsuńSzkoda. A miało czerwonawy odcień?
OdpowiedzUsuńhttp://fotografka-photographer.blogspot.com/2012/12/zwariowane-melodie-podsumowanie-swieta.html
Interesuje mnie taki kolor:) mam zamiar uwarzyć podobne piwo dla brata na urodziny:)
Czerwone refleksy jeśli dobrze pamiętam. Czerwone piwo wyszło mi z dodatkiem syropu wiśniowego.
OdpowiedzUsuńPamiętasz może jak piwo było wysładzane?
OdpowiedzUsuń